Dystans39.02 km Czas01:15 Vśrednia31.22 km/h VMAX50.70 km/h Podjazdy387 m
Tętnośr.152 TętnoMAX178 Kalorie 692 kcal Temp.19.0 °C SprzętSzosa
Mniów
Wczoraj mi się nie chciało, dziś też tak średnio, ale pokręciłem na Mniów. Dosyć luźno szczególnie w pierwszą stronę, potem się trochę obudziłem. Wbrew pozorom wiatr bardzo nie przeszkadzał, no i trochę przyjemniejsza pogoda niż wczoraj.
Dystans68.00 km Czas02:20 Vśrednia29.14 km/h VMAX69.10 km/h Podjazdy800 m
Tętnośr.150 TętnoMAX189 Kalorie 1252 kcal Temp.21.0 °C SprzętSzosa
Wietrzna niedziela
Wiatr wrócił w wielkim stylu, bo wiał jak pojebany...
Dojechałem sobie spokojnie do Widomej, podjechałem co miałem podjechać i dalej na Samsonów. No i właśnie od tego momentu zaczęło pizgać. Nie dało się sensownie jechać. Mimo, że jedziesz jak możesz to avg. zamiast rosnąć idzie w dół. Wywiało mnie strasznie.
Po przyjściu do domu obiadek i spać :)
Dystans57.09 km Czas01:54 Vśrednia30.05 km/h VMAX42.66 km/h Podjazdy473 m
Tętnośr.148 TętnoMAX174 Kalorie 1005 kcal Temp.20.0 °C SprzętSzosa
Pętla Ruski Bród
Tak sobie się jechało. Spory chłodny wiatr do Ruskiego Brodu, ogólnie trochę mi się dłużyło, droga mnie też irytowała. Tak więc pojechałem sobie na trochę większym luzie, bo z wiatrem się nie lubię mocować.
Dystans40.98 km Czas01:18 Vśrednia31.52 km/h VMAX50.23 km/h Podjazdy380 m
Tętnośr.154 TętnoMAX181 Kalorie 744 kcal Temp.20.0 °C SprzętSzosa
Pętla Zaborowice
Długo zastanawiałem się czy w ogóle iść, bo dużo chmur, trochę pokropiło, ale w końcu po 17 się wywlokłem. Lato się kończy, ewidentnie. Godzina 20 i już prawie ciemno...
Co do jazdy to spoko, nie ma na co narzekać.
Dystans39.88 km Czas01:17 Vśrednia31.08 km/h VMAX48.42 km/h Podjazdy367 m
Tętnośr.148 TętnoMAX178 Kalorie 701 kcal Temp.19.0 °C SprzętSzosa
Mniów
Dziś na Mniów. Właściwie to tak, żeby chociaż trochę poruszać nogami, bo pogoda to taka sobie. W sumie to dziś na lajcie, w drugą stronę trochę wiaterek przeszkadzał.
Dystans39.22 km Czas01:12 Vśrednia32.68 km/h VMAX47.56 km/h Podjazdy272 m
Tętnośr.154 TętnoMAX179 Kalorie 702 kcal Temp.22.0 °C SprzętSzosa
Szybko, mokro i szlif
Niezbyt chciało mi się dziś wychodzić, bo dzień nieco przymulający, ale długo nie padało, więc wyszedłem. Podjechałem najpierw do Wólki Plebańskiej, pamiętam jak zaczynałem jeździć i nie mogłem tam podjechać :) A następnie krajówką do Bliżyna i wróciłem do Odrowążka. Tempo cały czas dobre, kręciłem dzisiaj małą kadencją, trochę siłowo.
5 km od domu zaczęło mżyć, a na 3 od domu zaczęło padać. W sumie to deszcz jakoś zbytnio mi nie przeszkadzał. Kiedy skręcałem koło ZUK-u (500m od domu) lekko przesadziłem i przejechałem się po asfalcie. Po prostu zbyt szybko jechałem, bo asfalt był mokry.
Podniosłem się szybciej niż się wywaliłem, tylko w spodniach dziurka i trochę poobdzierany jestem, ale ogólnie spoko.
Dystans73.93 km Czas02:30 Vśrednia29.57 km/h VMAX52.69 km/h Podjazdy648 m
Tętnośr.154 TętnoMAX180 Kalorie 1458 kcal Temp.30.0 °C SprzętSzosa
Pętla Suchedniów
Czas dziś mam do południa, więc wyszedłem przed obiadem. Miałem w planie coś lżejszego, przynajmniej z profilu. Jednak chyba niezbyt dobrze zrobiłem, że pojechałem od Skarżyska. Do samego skrętu na Występę pod wiatr i średnio się jechało, a gdybym pojechał przez Samsonów, to pewnie wiatr byłby nieco mniej odczuwalny. No ale mniejsza z tym.
Ogólnie jechało się przyzwoicie, ale tak jak miałem w planie, chciałem dziś pojechać sobie lżej.
Już przed samym domem, za Pardołowem słyszę bzyczenie pod koszulką, chcę przegonić owada, podniosłem lekko koszulkę, a osa mnie najpierw upieprzyła w palca. Zanim się zatrzymałem jeszcze ukąsiła mnie 3 razy w plecy... -,-
Dystans82.53 km Czas02:46 Vśrednia29.83 km/h VMAX70.44 km/h Podjazdy917 m
Tętnośr.155 TętnoMAX193 Kalorie 1608 kcal Temp.25.0 °C SprzętSzosa
Widoma-Sieniów-Strawczyn
Tak czy siak chciałem dzisiaj uderzyć na południe. Nie byłem jeszcze nigdy na Górze Sieniawskiej, więc chciałem zobaczyć co w trawie piszczy i się tam przejechać - zważywszy, że daleko to nie jest. Przez całą trasę, jak w ostatnie dni na fajnym luzie sobie kręciłem. Po podjeździe/zjeździe z Widomej, skręciłem w prawo, by podjechać pod Sieniów. Początkowo lekko pod górkę, niepozornie, a tu nagle ścianka, trochę nieprzygotowany byłem, bo miałem dość twarde przełożenie i na moment mnie odcięło :) Na tarasie widokowym postój na parę fotek i banana.
Widok z góry sieniewskiej © szkielko

Podjazd i w oddali widok na Kielce © szkielko

Widok na strawczyńskie tereny © szkielko

Następnie, by nie robić od razu podjazdu pod Widomą, przejechałem się do Strawczyna, w którym też mnie nie było. Fajne miejsce. Skręciłem z wojewódzkiej, a potem miałem zjechać na Niedźwiedź (skąd ta nazwa?), ale jakoś tak rozglądałem się dookoła, że zjazdkę przegapiłem i dojechałem do Huciska. Gdy patrzyłem na mapach to Hucisko było dalej, więc wiedziałem, że chyba poleciałem nieco zbyt daleko. Zrobiłem nawrotkę, a dalej jakoś z powrotem trafiłem pod Widomą.
Jakoś ten podjazd jechało mi się wyjątkowo lekko. Potem zastanawiałem się, czy nie skoczyć na Grzymałków, ale dzisiaj sporo ciągnąłem z gwinta i wody było trochę mało, więc postanowiłem kręcić do Krasnej, a potem się zobaczy.
Kiedy dojechałem do Krasnej, zajechałem jeszcze do Odrowążka przez Gustawów.
Średnia mnie cieszy, bo przez sporą część od Malmurzyna do Krasnej się najzwyczajniej opierdzielałem, a na zjazdach na lajcie i nawet się nie składałem.
Oblęgór-Sieniów © szkielko

Dystans49.23 km Czas01:35 Vśrednia31.09 km/h VMAX57.41 km/h Podjazdy505 m
Tętnośr.151 TętnoMAX182 Kalorie 880 kcal Temp.24.0 °C SprzętSzosa
Dąb
Fajnie się kręciło. Dużego wiatru nie było, temperatura akurat. I tyle w sumie.
Dystans59.82 km Czas01:55 Vśrednia31.21 km/h VMAX60.82 km/h Podjazdy591 m
Tętnośr.155 TętnoMAX186 Kalorie 1110 kcal Temp.22.0 °C SprzętSzosa
Czwartek
Wczoraj jakoś nie chciało mi się kręcić. Dzisiaj skoczyłem na traskę jak poniżej. Ogólnie przyjemnie się kręciło, podjazd pod Altanę jak i Majdów na lajcie, ale dobrym tempem.