Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2015

Dystans całkowity:349.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:10
Średnia prędkość:28.76 km/h
Maksymalna prędkość:59.06 km/h
Suma podjazdów:2906 m
Maks. tętno maksymalne:190 (95 %)
Maks. tętno średnie:156 (78 %)
Suma kalorii:6652 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:43.73 km i 1h 31m
Więcej statystyk
Dystans45.88 km Czas01:35 Vśrednia28.98 km/h VMAX46.74 km/h Podjazdy386 m
Tętnośr.154 TętnoMAX180 Kalorie 734 kcal Temp.24.0 °C SprzętSzosa
Krasna - Zaborowice
Początkowo miał być Mniów, ale jak tak jechałem to przypomniałem sobie, że dzień wcześniej rozmawiałem z kumplem, który powiedział mi o kawałku nowej drogi na Adamku. Więc zakręciłem na Zaborowice i zrobiłem dodatkową pętelkę. Spokojnym tempem, nie ma po co się spinać. Pogoda też dosyć fajna i ciepło. Bodajże ostatnia trasa kończąca miesiąc i regularne jazdy w tym roku.
Nowa droga na Adamku
Nowa droga na Adamku © szkielko

Dystans52.41 km Czas01:57 Vśrednia26.88 km/h VMAX51.19 km/h Podjazdy429 m
Tętnośr.142 TętnoMAX170 Kalorie 1010 kcal Temp.20.0 °C SprzętSzosa
Pętla Miedzierza - Końskie
Dzisiaj spotkanie z Rafałem Spotkaliśmy się w Czarnieckiej Górze jakoś po 13, pogadaliśmy prawie do 14 i pokręciliśmy w stronę Modrzewiny. Jako, że dzisiaj było otwarcie koneckiej części Green Velo, to pojechaliśmy do Sielpi. Tam też postój na chwile rozmowy. Sama ścieżka jak to ścieżka, ale ja niespecjalnie lubię po takich jeździć. Wkurza mnie fakt, że jest zrobiona z kostki oraz zjazdki do posesji, gdzie co chwila jest góra-dół. Tak no to fajna sprawa, przy bardziej komfortowym rowerze ludzie mogą pocisnąć Sielpia-Końskie w miarę bezstresowo. Pogoda ok, jazda przyjemna, no i pogawędka z Rafałem też jak najbardziej potrzebna.
Dystans53.59 km Czas01:48 Vśrednia29.77 km/h VMAX59.06 km/h Podjazdy430 m
Tętnośr.154 TętnoMAX186 Kalorie 982 kcal Temp.28.0 °C SprzętSzosa
Szydłowiec
Miałem rano iść na badania, ale dużo ludzi było i nie chciało mi się czekać, pójdę jutro. Może to i lepiej, bo dzisiaj bardzo fajna pogoda, cieplutko, wiatr mniejszy niż wczoraj i ogólnie jechało się bardzo fajnie.
Dystans40.75 km Czas01:31 Vśrednia26.87 km/h VMAX47.15 km/h Podjazdy367 m
Tętnośr.141 TętnoMAX173 Kalorie 765 kcal Temp.25.0 °C SprzętSzosa
Pętla Zaborowice
Słabo się jechało. Już jak wyszedłem byłem trochę wkurzony, a że bardzo wiało to nie chciałem się denerwować jeszcze bardziej i zrobiłem sobie luźną pętelkę. Poza tym krócej, bo wstępnie miałem jeszcze zajechać do Miedzierzy.
Dystans56.98 km Czas01:53 Vśrednia30.25 km/h VMAX54.84 km/h Podjazdy487 m
Tętnośr.153 TętnoMAX186 Kalorie 1104 kcal Temp.23.0 °C SprzętSzosa
Grzymałków
Fajna pogoda, jechało się całkiem nieźle. Ostatnio miałem chęć cyknąć na południe i tak w sumie pojechałem, ale w najbliższych dniach pewnie zawitam jeszcze w Oblęgorku.

Dystans30.75 km Czas01:02 Vśrednia29.76 km/h VMAX52.69 km/h Podjazdy210 m
Tętnośr.156 TętnoMAX180 Kalorie 634 kcal Temp.19.0 °C SprzętSzosa
Pętla Niekłań - Świerczów
Też miałem odpuszczać, ale jutro do Krakowa i jeszcze na krew musze iść w tym tygodniu, więc odpadają minimum dwa dni. Chociaż kawałek, jednak bardzo wietrznie i nie tak ciepło jak można byłoby się tego spodziewać. Jechało się całkiem ok, sporo kolarzy, motocyklistów itd. ;)
Dystans40.42 km Czas01:22 Vśrednia29.58 km/h VMAX54.36 km/h Podjazdy367 m
Tętnośr.155 TętnoMAX185 Kalorie 821 kcal Temp.18.0 °C SprzętSzosa
Mniów
Nie planowałem wyjścia, ale pogoda była ok, czułem się nieźle, więc przed obiadkiem skoczyłem na czterdziestkę. Dziś mimo fajnej temperatury, był spory wiatr, który chłodził - dobrze że się ciepło ubrałem. Niby jazda bez szału, ale dobrze znowu pojeździć, dobrze że jest pogoda i jako tako się czuję. No i popołudnie też kolarskie - gratulacje dla Rafała, epicki etap, coś niesamowitego, kto nie oglądał niech żałuje!

Dystans29.08 km Czas01:02 Vśrednia28.14 km/h VMAX48.86 km/h Podjazdy230 m
Tętnośr.154 TętnoMAX190 Kalorie 602 kcal Temp.16.0 °C SprzętSzosa
Pętla Modrzewina
Od półtora tygodnia trzyma mnie katar i doszedłem do wniosku, że może dobrze byłoby wyjść na rower i rozgrzać zatoki. No ale nie wiem, czy to było właściwe wyjście. Sama jazda ok, przede wszystkim chciałem się dogrzać na podjazdach i to zrobiłem, na pozostałej części trasy bez większej spinki, na luzie. A poza tym duży wiatr, który przeszkadzał i powodował że było chłodniej (na szczęście ciepło się ubrałem).