Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2012
Dystans całkowity: | 797.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 25:46 |
Średnia prędkość: | 30.95 km/h |
Maksymalna prędkość: | 59.06 km/h |
Suma podjazdów: | 5403 m |
Maks. tętno maksymalne: | 192 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 161 (80 %) |
Suma kalorii: | 13965 kcal |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 39.87 km i 1h 17m |
Więcej statystyk |
Dystans29.91 km Czas00:58 Vśrednia30.94 km/h VMAX48.42 km/h Podjazdy163 m
Kończymy maj
Szybko zleciał, tak więc ostatniomajowa 30-tka. Duży wiatr z zachodu, ale fajnie mi się jechało, równym tempem, może być.
---------------------------------------------------------------------------------
Aha no i podsumowanie maja. Fajny miesiąc sporo dni takich jak lubię czyli bardzo ciepłych i z małym wiatrem. Sporo jazd w miesiącu, no i prawie 800 km zrobionych, tendencja rosnąca więc w czerwcu powinno być jeszcze więcej ;p
---------------------------------------------------------------------------------
Aha no i podsumowanie maja. Fajny miesiąc sporo dni takich jak lubię czyli bardzo ciepłych i z małym wiatrem. Sporo jazd w miesiącu, no i prawie 800 km zrobionych, tendencja rosnąca więc w czerwcu powinno być jeszcze więcej ;p
Dystans39.05 km Czas01:11 Vśrednia33.00 km/h VMAX57.95 km/h Podjazdy202 m
Środa
Zjadłem, obejrzałem Giro i o 18 wyszedłem. Sporo chmur wyszło, ale mnie oszczędziło, bo przeszły bokiem. I znów mi się super kręciło. Tylko już sie gubię, bo nie wiem czy noga mi tak dobrze kręci, czy trochę pogoda pomaga. Pewnie trochę tego i trochę tego. Dziś wiatr z boku, więc w sumie nic nie przeszkadzało, no i tak jakby trochę chłodniej.
Dystans30.56 km Czas00:55 Vśrednia33.34 km/h VMAX49.79 km/h Podjazdy136 m
Wtorek
Dzisiaj trochę krócej i trochę bardziej płasko. Duży wiatr, w pierwszą stroną z wiatrem, czego efektem była w Końskich średnia ponad 38. Wiadome było, że jej nie utrzymam. Ogólnie to dużo kolarzy dziś na ulicach. jechało się fajnie.
Dystans38.71 km Czas01:12 Vśrednia32.26 km/h VMAX59.06 km/h Podjazdy357 m
Poniedziałek
Dobrze się znów kręciło. Gorąco i w dodatku do Świerczowa wietrznie, ale w sumie nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo. Noga fajnie kręci, chce sie jeździć.
Dystans49.69 km Czas01:36 Vśrednia31.06 km/h VMAX55.84 km/h Podjazdy325 m
Niedziela
Znowu fajna pogoda, jak to w niedzielę często robię pojechałem na Zaborowice i dalej na Strażnicę. Dobrze się kręciło i to znów na podjazdach. Trochę mnie przytkało na Błotnicy, ale chwilę się pomęczyłem i odpoczynek na zjazdach. Wiaterek ze wschodu, ale mało przeszkadzał.
Dystans49.98 km Czas01:39 Vśrednia30.29 km/h VMAX57.95 km/h Podjazdy522 m
Piękna sobota
Wyjechałem nieco po 12. Pogoda świetna. Dzisiaj podjechałem nieco na północ, bo południe mi sie już nudzi :) Jak dojechałem do Niekłania zdziwiłem sie i to galancie. Nie było mnie trochę a tu odwalili autostradę ! Fajnie, coś sie dzieje.
Podjechałem na Altanę. Mały paradoks, bo ze świętokrzyskiego jadę na Mazowsze na podjazdy. W Hucisku spotkałem pana Wieśka, byłego trenera z olimpijczyka, posiedzieliśmy, pogadaliśmy chwilę i pojechałem dalej. Zjazd z Huciska straszny, dziur b. dużo. Podjazdy na Hucisku i Hucie mocne i można się było zmęczyć, ale tego mi było potrzeba. Ogólnie fajniutko :)
Podjechałem na Altanę. Mały paradoks, bo ze świętokrzyskiego jadę na Mazowsze na podjazdy. W Hucisku spotkałem pana Wieśka, byłego trenera z olimpijczyka, posiedzieliśmy, pogadaliśmy chwilę i pojechałem dalej. Zjazd z Huciska straszny, dziur b. dużo. Podjazdy na Hucisku i Hucie mocne i można się było zmęczyć, ale tego mi było potrzeba. Ogólnie fajniutko :)