Dystans48.19 km Czas01:40 Vśrednia28.91 km/h VMAX51.19 km/h Podjazdy450 m
Pętla Zaborowice-Strażnica
Po długiej, dwutygodniowej przerwie fajnie znów być na siodle.
Ostatnio słaba pogoda, dosyć zimno, a na dodatek trochę pochorowałem.
Powietrze dziś bardzo zimne, trochę powiewało, ale ubrałem się odpowiednio. Kręcenie już raczej chillowe, ale i tak z tempa jestem nawet zadowolony. Fajnie tak pojeździć, człowiek się zupełnie inaczej czuje. Trzeba już niedługo robić przesiadkę na Krossa, ale to jeszcze chwila.
Jak przyjechałem do domu to pocałowałem klamkę, bo rodzice do kościoła poszli, a ja klucza nie wziąłem, więc zrobiłem sobie jeszcze rundkę przez miasto, ale tego już nie liczyłem.
Aha, bym zapomniał. Nie pozdrawiam niedzielnych kierowców :)
Ostatnio słaba pogoda, dosyć zimno, a na dodatek trochę pochorowałem.
Powietrze dziś bardzo zimne, trochę powiewało, ale ubrałem się odpowiednio. Kręcenie już raczej chillowe, ale i tak z tempa jestem nawet zadowolony. Fajnie tak pojeździć, człowiek się zupełnie inaczej czuje. Trzeba już niedługo robić przesiadkę na Krossa, ale to jeszcze chwila.
Jak przyjechałem do domu to pocałowałem klamkę, bo rodzice do kościoła poszli, a ja klucza nie wziąłem, więc zrobiłem sobie jeszcze rundkę przez miasto, ale tego już nie liczyłem.
Aha, bym zapomniał. Nie pozdrawiam niedzielnych kierowców :)
Dystans30.93 km Czas01:01 Vśrednia30.42 km/h VMAX47.56 km/h Podjazdy277 m
Krótka pętla
Do południa ponuro, sporo padało i raczej się nie zanosiło na jazdę, więc znalazłem sobie trochę rzeczy do roboty. Po 16 jednak się przejaśniło i wyszedłem. Jechało się w miarę przyzwoicie, dużo mokrego asfaltu, ruch mały... no i to tyle. Fartnęło mi się, bo 15 min po przyjeździe znów lunęło.
Dystans74.06 km Czas02:25 Vśrednia30.65 km/h VMAX62.82 km/h Podjazdy648 m
Pętla Suchedniów
Obstawiałem, że pod wiatr będę miał do rondka na Występę, ale niestety zawiewało też z północy. Wiatr dziś nie dość, że mocny to i chłodny. Po 30km miałem średnią... 28. Jadąc od Łącznej do Skarżyska mijałem paru kolarzy i miałem lekką motywację żeby jechać szybciej, ale tak czy siak byłem cholernie zły.
Dopiero od Skarżyska było bardziej z wiatrem. Przed Bliżynem widzę na horyzoncie czerwoną koszulkę kolarza. Jadę w okolicach 35km/h, ale odległość się jakby nie zmniejsza. Miałem go już nie dochodzić, ale po paru km dochodzę do wniosku, że trzeba wyładować to wkurzenie wiatrem i dałem w palnik.
Dopiero gdy podkręciłem pod 50 to go doszedłem, a było to w Płaczkowie, więc goniłem go przez 6km. No, ale gdy usiadłem facetowi na kole, by trochę odsapnąć to ten na pierwszej krzyżówce skręca...
Ale od Skarżyska porządnie nadrobiłem średnią, taki plus.
Poza tym to dużo liści już na drodze i coraz bardziej kolorowo :)
Dopiero od Skarżyska było bardziej z wiatrem. Przed Bliżynem widzę na horyzoncie czerwoną koszulkę kolarza. Jadę w okolicach 35km/h, ale odległość się jakby nie zmniejsza. Miałem go już nie dochodzić, ale po paru km dochodzę do wniosku, że trzeba wyładować to wkurzenie wiatrem i dałem w palnik.
Dopiero gdy podkręciłem pod 50 to go doszedłem, a było to w Płaczkowie, więc goniłem go przez 6km. No, ale gdy usiadłem facetowi na kole, by trochę odsapnąć to ten na pierwszej krzyżówce skręca...
Ale od Skarżyska porządnie nadrobiłem średnią, taki plus.
Poza tym to dużo liści już na drodze i coraz bardziej kolorowo :)
Dystans60.43 km Czas02:00 Vśrednia30.21 km/h VMAX52.69 km/h Podjazdy655 m
Sobota
Wczoraj nie miałem czasu. Dziś nareszcie trochę odpocząłem i pospałem do 10:30. Zjadłem śniadanko, posiedziałem i jakoś przed 13 przejechałem się na pętelkę jak poniżej.
Jedno muszę powiedzieć: jechało się baardzo przyjemnie :)
Tempo akurat - ani szybko, ani wolno. Z lekka przez pierwsze 20km zawiewało, ale później przestało. A.. i znowu mnie osa uwaliła... Masakra jakaś, w tym roku jakoś bardzo mnie lubią -,-
Jedno muszę powiedzieć: jechało się baardzo przyjemnie :)
Tempo akurat - ani szybko, ani wolno. Z lekka przez pierwsze 20km zawiewało, ale później przestało. A.. i znowu mnie osa uwaliła... Masakra jakaś, w tym roku jakoś bardzo mnie lubią -,-
Dystans43.92 km Czas01:26 Vśrednia30.64 km/h VMAX51.68 km/h Podjazdy451 m
Spokojny Samsonów
Naprawdę spokojnie dziś pojechane, choć średnia wyszła całkiem spora, ale odczucia miałem średnie. Może dlatego, że nie przepadam jeździć w taką pogodę i już czuję mniej mocy. Większość trasy przez lasy i chłód dało się odczuć.
Dystans40.62 km Czas01:20 Vśrednia30.46 km/h VMAX48.86 km/h Podjazdy380 m
Pętla Zaborowice
Nie mam zbyt dużo czasu ostatnio i nie zanosi się, że będę go miał więcej, ale na 1,5 godzinki jazdy czas się znajdzie. Niby ładnie za oknem, ale powietrze zimne i ogólnie chłodnawo. Poza tym to ok się jechało.
Dystans82.69 km Czas02:51 Vśrednia29.01 km/h VMAX65.81 km/h Podjazdy817 m
Sobota
Dziś umówiłem się z rana z Michałem, cel był inny, ale Michał za Szałasem mówi, że mu zimno i wraca. Ja podjechałem do Dęba, a potem na moją Widomą, pokręciłem się trochę po tamtych drogach i wróciłem.
Pogoda dziś nawet przyzwoita, jedyne co to spory wiatr z zachodu, ale temperatura była naprawdę ok. Dziś lajtowo co potwierdza choćby niskie dzisiejsze tętno.
-----------------------------------------------------------
No i sierpień minął... W sumie to na pogodę w tegoroczne wakacje nie można było narzekać. Mało deszczu i sporo okazji do tego, żeby pokręcić. Ja jestem zadowolony, bo jeździło mi się bardzo fajnie i nadrobiłem trochę km-ów względem początku sezonu. Zobaczymy jak od września będę stał z czasem i na co pozwoli pogoda, choć pewne jest to, że jazd będzie mniej.
Pogoda dziś nawet przyzwoita, jedyne co to spory wiatr z zachodu, ale temperatura była naprawdę ok. Dziś lajtowo co potwierdza choćby niskie dzisiejsze tętno.
-----------------------------------------------------------
No i sierpień minął... W sumie to na pogodę w tegoroczne wakacje nie można było narzekać. Mało deszczu i sporo okazji do tego, żeby pokręcić. Ja jestem zadowolony, bo jeździło mi się bardzo fajnie i nadrobiłem trochę km-ów względem początku sezonu. Zobaczymy jak od września będę stał z czasem i na co pozwoli pogoda, choć pewne jest to, że jazd będzie mniej.
Dystans67.06 km Czas02:13 Vśrednia30.25 km/h VMAX60.82 km/h Podjazdy764 m
Pętla Miedzierza-Grzymałków-Oblęgór
Wyszedłem do południa, pogoda całkiem niezła, w miarę ciepło. Parę km od domu jednak słońce zaszło a niebo z zachodu było mocno ciemne, ale nie wydawało mi się, że z tego będzie padać, więc jechałem. Jedynie zrobiło się nieco chłodniej.
Ostatnie 25km zawiewało z północy, ale trasa ogólnie w porządku.
Ostatnie 25km zawiewało z północy, ale trasa ogólnie w porządku.
Dystans58.96 km Czas01:56 Vśrednia30.50 km/h VMAX50.23 km/h Podjazdy655 m
Altana
Dzisiaj skoczyłem sobie na Altankę po obiedzie. W pierwszą stronę lekko zawiewało, ale żadnych huraganów nie było, temperaturka przyjemna. Nawet ok się jechało, w drodze powrotnej zajechałem na Odrowąż i wróciłem Świerczowem.