Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:647.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:22:01
Średnia prędkość:29.43 km/h
Maksymalna prędkość:76.49 km/h
Suma podjazdów:5379 m
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:58.91 km i 2h 00m
Więcej statystyk
Dystans78.35 km Czas02:35 Vśrednia30.33 km/h VMAX54.07 km/h Podjazdy641 m
Temp.26.0 °C SprzętMusing
Pętla Zagnańsk-Suchedniów
Wyszedłem po 9, bo dosyć wcześnie wracałem dziś do Krakowa. Trasa specjalnie wybrana, żeby końcówka była z wiatrem. Całkiem dobre kręcenie, fajnie zrobiony podjazd przed Samsonowem - zdecydowanie najlepiej w tym roku. Od Samsonowa do Występy przerzuciłem się na dużą kadencję i sporo zrzuciłem z tempa żeby nie przesadzić pod wiatr. Myślałem, że później wiaterek trochę bardziej pomoże, ale nie było źle, na ostatnich 8km miło było patrzeć na licznik :)

Dystans55.35 km Czas01:50 Vśrednia30.19 km/h VMAX55.68 km/h
Temp.24.0 °C SprzętMusing
Przed Giro
I znów powtórka z wczoraj, po 7km musiałem zrobić półgodzinny przystanek, bo się rozpadało... Potem trasa całkiem ładnie szła, wyszło słońce, ciepło, wielu kolarzy na trasie. I ogólnie na plus, gdyby nie te przelotne deszcze to pogoda byłaby kapitalna ;)

Dystans59.81 km Czas02:02 Vśrednia29.41 km/h VMAX57.22 km/h Podjazdy430 m
Temp.22.0 °C SprzętMusing
Szydłowiec
Miałem jechać troszkę inaczej. Pierwszym punktem miał być Szydłowiec. No i w pierwszą stronę jechało się całkiem ok. Na rynku w Szydłowcu wywaliłem się jak... ehh, jak debil :) Właściwie się zatrzymywałem, a nie zauważyłem, że jest krawędź, opona złapała i bęc. Dobrze, że skończyło się na kilku ryskach na klamce, bo kolana i łokcia mi nie szkoda.
Miałem jechać w stronę Bliżyna, ale na wyjeździe z Szydłowca zaczęło kropić. Postanowiłem się jeszcze pokręcić po mieście, żeby chmury przeszły. Po kilku minutach zacząłem powrót w stronę domu, ujechałem z 3-4 kilometry i przyszło oberwanie chmury. W sporym deszczu na szczęście jechałem tylko ok. kilometr, schowałem się w przydrożnym sklepie. Poczekałem nieco ponad pół godziny i już do domu. Na szczęście po kilku minutach pojawiło się słońce, więc nie zmarzłem. Niemniej, noga kręci bardzo ok.
Polało
Polało © szkielko
Dystans68.96 km Czas02:21 Vśrednia29.34 km/h VMAX64.98 km/h Podjazdy802 m
Temp.24.0 °C SprzętMusing
Sieniów
Dzisiaj sądziłem, że będzie się jechało bardzo słabo, bo czułem trochę w nogach. Jednak jechało się świetnie, rozkręciłem się tak po 15km i kręciło się znakomicie. Podjazd pod Malmurzyn od łatwiejszej strony całkiem dobry (lepszy niż kilka dni temu) i doszedłem do wniosku, że warto przejechać się na podjazd do Sieniowa. Tradycyjnie mnie bardzo zmęczył, tam posiedziałem koło 20 minut i pojechałem dalej. Wiatru praktycznie nie było, ciepło - taka pogoda się trafia rzadko. I mimo, że miałem dwa podjazdy Pasma Oblęgorskiego w nogach to cały czas aż do domu jazda bardzo dobrym tempem. Wypad na duży plus. Dzisiaj wracam do Krakowa, ale w środę wieczorem jestem znów w domu, więc będzie okazja, by jeszcze pokręcić w maju.

Dystans56.02 km Czas01:56 Vśrednia28.98 km/h VMAX58.30 km/h Podjazdy528 m
Temp.21.0 °C SprzętMusing
Sobota
Jak to często w sobotę pojechałem na Dęba Bartka. Kiedy już do niego dojechałem zastanawiałem się, czy jeszcze nie przeciągnąć trasy, ale doszedłem do wniosku, że jednak nie. Wiatr dawał znaki, nogi średnio kręciły, a że jeszcze jutro chcę coś przejechać to postanowiłem, że trochę odpuszczę. Poza tym ciepło i przyjemnie
Dystans63.37 km Czas02:11 Vśrednia29.02 km/h VMAX76.49 km/h Podjazdy657 m
Temp.20.0 °C SprzętMusing
Mniów - Oblęgór - Grzymałków
Do południa świetna pogoda, ale chciałem wyjść nieco później. Zaczęły wyłazić chmurzyska, ale temperatura była na tyle dobra, że po prostu trzeba było wyjść. W pierwszą stronę czułem, że jedzie mi się dziwnie dobrze. Na szczycie w Malmurzynie miałem średnią sporo ponad 29, czyli musiałem jechać na wietrze ;) Ogólnie to jechało się super, klimacik jest mega. Trochę końcówka mnie zmęczyła, trochę pewnie przez wiatr. Po 55km nogi są słabsze niż powinny, ale to przez małą regularność jazd. Niemniej, na plus, uwielbiam te tereny ;)

Dystans48.22 km Czas01:39 Vśrednia29.22 km/h VMAX53.54 km/h Podjazdy433 m
Temp.16.0 °C SprzętMusing
Pętla Zaborowice-Strażnica
Zwariowany dzień. O 7 rano do Warszawy, przyjechałem z powrotem po 14, zjadłem obiad, odpocząłem i po 16 wyszedłem. Fajna pogoda, wiatr nieznaczny i jechało się naprawdę przyjemnie. Noga średnia, ale biorąc pod uwagę ile jeżdżę, to nie jest tak strasznie.

Dystans30.28 km Czas01:03 Vśrednia28.84 km/h VMAX45.89 km/h Podjazdy276 m
Temp.17.0 °C SprzętMusing
Trzydziestka
Szybka pętelka przed wyjazdem. Luźno przejechane, fajnie, mimo wczesnej pory ciepło.
Standardowo, wracam do Krakowa i robi się pogoda, no ale nic się nie zrobi...
Dystans68.59 km Czas02:16 Vśrednia30.26 km/h VMAX60.00 km/h Podjazdy604 m
Temp.20.0 °C SprzętMusing
Szydłowiec-Bliżyn
Wczoraj zrobiłem sobie mały odpoczynek i bardzo dobrze, choć kusiło mnie by pojeździć pod wieczór. Dziś wyszedłem przed południem, początkowo miałem jechać tylko do Szydłowca i z powrotem, ale jadąc przez tą zwaloną drogę przed Hutą doszedłem do wniosku, czy by czasem w drodze powrotnej nie podjechać do Bliżyna. Tak też zrobiłem i to była dobra decyzja. Dzisiaj naprawdę jechało się dobrze, dodatkowo w końcówce fajnie pomagał wiatr, ciepło, wszystko fajnie :) Mam nadzieję, że jutro przed wyjazdem uda mi się wyskoczyć chociaż na jakąś krótką pętelkę, no ale zobaczymy.
W Szydłowcu po raz pierwszy
W Szydłowcu po raz pierwszy © szkielko
Jest good


Dystans40.71 km Czas01:27 Vśrednia28.08 km/h VMAX59.42 km/h Podjazdy367 m
Temp.17.0 °C SprzętMusing
Pętla Zaborowice
Luźna trasa, liczyłem że będzie padać i odpocznę, ale było względnie, więc coś trzeba było przejechać. Zielono dookoła, jadąc przez lasy klimat jest ;)