Dystans39.49 km Czas01:17 Vśrednia30.77 km/h VMAX48.86 km/h Podjazdy367 m
Tętnośr.148 TętnoMAX178 Kalorie 687 kcal Temp.22.0 °C SprzętSzosa
Mniów
Zapowiadali burze, ale nic nie padało. Fakt, wieje dziś mocno i myślałem, że coś przygoni, ale nie. Wypadało więc przejechać się choć kawałeczek.
Dystans60.71 km Czas01:58 Vśrednia30.87 km/h VMAX55.84 km/h Podjazdy620 m
Tętnośr.151 TętnoMAX186 Kalorie 1083 kcal Temp.23.0 °C SprzętSzosa
Poniedziałek
Najpierw kurs w stronę Zaborowic, następnie do Krasnej, do Samsonowa i powrót. Zanim się wywlokłem z domu to co chwila wracałem, bo a to zapomniałem licznika, rękawiczek, komórki... A na trasie przypomniało mi się, że nie wziąłem banana. Od Samsonowa bananek by się przydał, no ale trzeba było jechać. Poza tym jadąc przez lasy bardzo chłodno, ale w słońcu akurat.
Dystans64.99 km Czas02:11 Vśrednia29.77 km/h VMAX69.10 km/h Podjazdy815 m
Tętnośr.158 TętnoMAX203 Kalorie 1293 kcal Temp.24.0 °C SprzętSzosa
Niedzielna pętla
Dziś na trasie sporo kolarzy, dwie pielgrzymki rowerowe, pogoda nareszcie przyjemna. Podjazd pod Widomą zrobiłem z dwóch stron, zjeżdżając widziałem kolesia, który podjeżdżał. Także zjechałem do końca i zacząłem podjazd. Nawet na samej końcówce udało mi się go dojść, a tętno skoczyło do ponad 200. Pierwotnie miałem w planie wrócić przez Mniów i jechać przez Zaborowice, ale później się rozmyśliłem i uderzyłem w stronę Smykowa. To tyle.
Dystans57.10 km Czas01:54 Vśrednia30.05 km/h VMAX46.33 km/h Podjazdy473 m
Tętnośr.156 TętnoMAX186 Kalorie 1119 kcal Temp.33.0 °C SprzętSzosa
Pętla Ruski Bród
Dziś myślałem, że będzie nieco chłodniej, bo tak się zapowiadało, ale niestety cały czas gorąco... Do tego spory wiatr, także przez sporą część trasy nie jechało się zbyt dobrze.
Dystans40.79 km Czas01:17 Vśrednia31.78 km/h VMAX56.88 km/h Podjazdy380 m
Tętnośr.158 TętnoMAX188 Kalorie 767 kcal Temp.28.0 °C SprzętSzosa
Wieczorna pętelka
Gorąco cały dzień, nic się nie chce, ale na rowerek jednak wypadałoby ruszyć. Dziś poszła pętla na Zaborowice. W sumie to nie wiem co pisać, bo prawie nic się nie działo. Podjazd pod Modrzewinę dużą kadencją, a pod Hucisko małą - ale z każdego byłem dosyć zadowolony :) To chyba tyle :)
Dystans46.85 km Czas01:32 Vśrednia30.55 km/h VMAX53.21 km/h Podjazdy401 m
Tętnośr.150 TętnoMAX186 Kalorie 892 kcal Temp.29.0 °C SprzętSzosa
Poniedziałek
Dziś pojechałem najpierw do Mniowa, a w drodze powrotnej skręciłem na Kucębów. Mało na jeździe byłem skupiony, ale jechało się ok.
Dystans110.25 km Czas03:44 Vśrednia29.53 km/h VMAX76.78 km/h Podjazdy1251 m
Tętnośr.156 TętnoMAX189 Kalorie 2202 kcal Temp.32.0 °C SprzętSzosa
Pętla Smyków-Tumlin-Suchedniów
Wyjechałem jakoś po 9. Gorąco już z samego rana. Byłem bardzo ciekawy jak będzie mi dzisiaj noga kręciła. Co się okazało, że bardzo, bardzo dobrze :) Podjazd pod Widomą zrobiłem z obu stron, dopiero skierowałem się na wojewódzką do Kostomłotów. Dawno nie było mnie rowerem na podjazdach pomiędzy Miedzianą Górą, a Tumlinem. Dwie może niezbyt długie ale bardzo sztywne hopki zawsze męczą. Jeden jedyny przystanek zrobiłem przed Suchedniowem na stacji. Dotankowałem bidony, zjadłem banana i pokręciłem dalej. Szkoda, że prognozy z lekkim północnym wiatrem się nie sprawdziły. Pod wiatr miałem praktycznie od Strawczyna do... Skarżyska, trochę mnie ta jazda pod wiatr umęczyła. Ogólnie spoko, niezłe tempo choć gdyby nie upał i wiatr pewnie byłoby lepiej. No i ta pętla jest strasznie dobrą bazą, bo przy paru kosmetycznych zmianach może z niej wyjść trudna trasa.
Dystans49.23 km Czas01:37 Vśrednia30.45 km/h VMAX52.69 km/h Podjazdy505 m
Tętnośr.148 TętnoMAX186 Kalorie 890 kcal Temp.27.0 °C SprzętSzosa
Dąb
Nie miałem zbyt dużo czasu dzisiaj, bo jedynie do południa, ale znalazłem chwilę żeby skoczyć na Dęba. Trochę interwałów nigdy nie zaszkodzi. Miękką nogą, spokojnie. Nic dodać nic ująć.
Dystans62.69 km Czas02:05 Vśrednia30.09 km/h VMAX64.58 km/h Podjazdy650 m
Tętnośr.155 TętnoMAX193 Kalorie 1203 kcal Temp.26.0 °C SprzętSzosa
Czwartek
Całkiem, całkiem się jechało. Jednak myślałem, że będzie przyjemniej. Trochę mnie podjazd na Majdowie zmęczył, a potem od Bliżyna do domu wiało, bo akurat gromadziły się chmury. Ogólnie nie ma na co narzekać :)
Dystans63.48 km Czas02:06 Vśrednia30.23 km/h VMAX64.58 km/h Podjazdy680 m
Tętnośr.155 TętnoMAX189 Kalorie 1192 kcal Temp.26.0 °C SprzętSzosa
Środa
Ostatnie dni to albo sahara, albo burze, albo huragany, więc wymuszone parę dni opierdalingu.
Dziś na pętelkę, częściowo drogami, którymi nie jeździłem (od Malmurzyna do Smykowa). Szczerze powiem, że miejsca na południe ode mnie jebitnie urokliwe :) Wyjątkowo nie robiłem podjazdu na Widomą z obu stron, a jedynie z jednej. Początkowo ciężko mi było wejść w rytm i czułem, że dziś się będę tam bardzo męczył. Później już w rytm się wbiłem bezproblemowo, bo zarówno pod Strażnicę, jak i Modrzewinę było ok, pomimo że wiało.

---------------------------------------------------------------------------------
Małe podsumowanko miesiąca, który jest chyba pierwszym z którego jestem zadowolony praktycznie w pełni. Jak pisałem na początku m-ca moc ma wyjść, i wyszła. Fajne traski, trochę kilometrów w nogach więcej, sporo przewyższeń, niezłe tempo i przede wszystkim czuję się dobrze.