Dystans63.48 km Czas02:06 Vśrednia30.23 km/h VMAX64.58 km/h Podjazdy680 m
Środa
Ostatnie dni to albo sahara, albo burze, albo huragany, więc wymuszone parę dni opierdalingu.
Dziś na pętelkę, częściowo drogami, którymi nie jeździłem (od Malmurzyna do Smykowa). Szczerze powiem, że miejsca na południe ode mnie jebitnie urokliwe :) Wyjątkowo nie robiłem podjazdu na Widomą z obu stron, a jedynie z jednej. Początkowo ciężko mi było wejść w rytm i czułem, że dziś się będę tam bardzo męczył. Później już w rytm się wbiłem bezproblemowo, bo zarówno pod Strażnicę, jak i Modrzewinę było ok, pomimo że wiało.
---------------------------------------------------------------------------------
Małe podsumowanko miesiąca, który jest chyba pierwszym z którego jestem zadowolony praktycznie w pełni. Jak pisałem na początku m-ca moc ma wyjść, i wyszła. Fajne traski, trochę kilometrów w nogach więcej, sporo przewyższeń, niezłe tempo i przede wszystkim czuję się dobrze.
Dziś na pętelkę, częściowo drogami, którymi nie jeździłem (od Malmurzyna do Smykowa). Szczerze powiem, że miejsca na południe ode mnie jebitnie urokliwe :) Wyjątkowo nie robiłem podjazdu na Widomą z obu stron, a jedynie z jednej. Początkowo ciężko mi było wejść w rytm i czułem, że dziś się będę tam bardzo męczył. Później już w rytm się wbiłem bezproblemowo, bo zarówno pod Strażnicę, jak i Modrzewinę było ok, pomimo że wiało.
---------------------------------------------------------------------------------
Małe podsumowanko miesiąca, który jest chyba pierwszym z którego jestem zadowolony praktycznie w pełni. Jak pisałem na początku m-ca moc ma wyjść, i wyszła. Fajne traski, trochę kilometrów w nogach więcej, sporo przewyższeń, niezłe tempo i przede wszystkim czuję się dobrze.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.