Dystans110.25 km Czas03:44 Vśrednia29.53 km/h VMAX76.78 km/h Podjazdy1251 m
Pętla Smyków-Tumlin-Suchedniów
Wyjechałem jakoś po 9. Gorąco już z samego rana. Byłem bardzo ciekawy jak będzie mi dzisiaj noga kręciła. Co się okazało, że bardzo, bardzo dobrze :) Podjazd pod Widomą zrobiłem z obu stron, dopiero skierowałem się na wojewódzką do Kostomłotów. Dawno nie było mnie rowerem na podjazdach pomiędzy Miedzianą Górą, a Tumlinem. Dwie może niezbyt długie ale bardzo sztywne hopki zawsze męczą. Jeden jedyny przystanek zrobiłem przed Suchedniowem na stacji. Dotankowałem bidony, zjadłem banana i pokręciłem dalej. Szkoda, że prognozy z lekkim północnym wiatrem się nie sprawdziły. Pod wiatr miałem praktycznie od Strawczyna do... Skarżyska, trochę mnie ta jazda pod wiatr umęczyła. Ogólnie spoko, niezłe tempo choć gdyby nie upał i wiatr pewnie byłoby lepiej. No i ta pętla jest strasznie dobrą bazą, bo przy paru kosmetycznych zmianach może z niej wyjść trudna trasa.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.