Dystans39.19 km Czas01:17 Vśrednia30.54 km/h VMAX46.07 km/h Podjazdy210 m
Tętnośr.148 TętnoMAX182 Kalorie 662 kcal Temp.25.0 °C SprzętSzosa
Mniów
Również fajna pogoda, dzisiaj trochę mocniej robione podjazdy, i w sumie wszystko ok.
Dystans49.38 km Czas01:36 Vśrednia30.86 km/h VMAX55.84 km/h Podjazdy481 m
Tętnośr.148 TętnoMAX179 Kalorie 886 kcal Temp.25.0 °C SprzętSzosa
Dąb
Tak jak miałem w planach. Fajna pogoda, choć pod koniec trasy wyszło sporo ciemnych chmur, ale na szczęście nie padało.
Dystans49.61 km Czas01:38 Vśrednia30.37 km/h VMAX54.84 km/h Podjazdy433 m
Tętnośr.153 TętnoMAX180 Kalorie 871 kcal Temp.22.0 °C SprzętSzosa
Pętla Zaborowice-Strażnica
Skoczyłem przed południem na ten odcinek, który to bardzo w tym roku polubiłem. Spore zróżnicowanie i dobry na trening. Właściwie bez większej spinki, tak jak we wrześniu lubię jeździć, choć parę mocniejszych akcentów na podjazdach też było. Troszkę chłodnawo, ale do jazdy pogoda w sam raz.
Dystans43.85 km Czas01:27 Vśrednia30.24 km/h VMAX52.69 km/h Podjazdy451 m
Tętnośr.148 TętnoMAX179 Kalorie 730 kcal Temp.26.0 °C SprzętSzosa
Czwartek
Dzisiaj miałem bardziej optymistyczne plany, ale jechało mi się bardzo niefajnie i ostatecznie dojechałem do Samsonowa i wróciłem. Na prostych kręciło się nawet, nawet, ale byle hopa i był problem. Dodatkowo wiatr w pierwszą stronę jeszcze bardziej mnie wybił z rytmu. Sporo średniej odrobiłem od Świerczowa, ale to akurat mała satysfakcja. Oprócz wiatru pogoda super.
Dystans50.19 km Czas01:39 Vśrednia30.42 km/h VMAX53.75 km/h Podjazdy523 m
Tętnośr.154 TętnoMAX188 Kalorie 821 kcal Temp.23.0 °C SprzętSzosa
Altana
Miałem zamiar podjechać na Altanę już tydzień temu, ale wybrałem się dopiero dziś. Pogoda dobra i mi też jechało się nawet ok. Nie ma co pisać.
Dystans48.35 km Czas01:33 Vśrednia31.19 km/h VMAX55.84 km/h Podjazdy433 m
Tętnośr.152 TętnoMAX180 Kalorie 821 kcal Temp.23.0 °C SprzętSzosa
Pętla Zaborowice-Strażnica
Wyjechałem koło 16. Pogoda ładna, słońce świeci, wiatr niezbyt mocny, w każdym bądź razie nie przeszkadzał bardzo. Może i temperatura ok, ale jadąc przez las jest naprawdę chłodno. Poza tym kręciło mi się bardzo fajnie. W niedziele chill, wczoraj duży wiatr, więc zamiast rowerka na basen.
Dystans55.63 km Czas01:52 Vśrednia29.80 km/h VMAX67.09 km/h Podjazdy682 m
Tętnośr.151 TętnoMAX186 Kalorie 991 kcal Temp.24.0 °C SprzętSzosa
Malmurzyn
Tak jak miałem w planach dzisiaj skoczyłem na podjazdy do Malmurzyna. W pierwszą stronę bardzo duży wiatr i troszkę odpuściłem. Dopiero za Mniowem od pierwszego wzniesienia zacząłem kręcić mocniej. Zastanawiałem się czy robić tylko jeden podjazd, ale noga dobrze kręciła więc podjechałem jeszcze od drugiej strony. Dalej to już standardowo do domu, nawet pod koniec trasy słońce wyszło. Gdyby nie wiatr, to pogoda idealna.
Dystans56.51 km Czas01:47 Vśrednia31.69 km/h VMAX44.30 km/h Podjazdy408 m
Tętnośr.151 TętnoMAX174 Kalorie 943 kcal Temp.27.0 °C SprzętSzosa
Pętla Ruski Bród
Wyjechałem po 15. Strasznie duszno, ale nie padało. Od Niekłania do Bokowa standardowo, chropowaty asfalt, po którym bardzo nie wygodnie jechać szosą. Ale tempo dobre, równym rytmem cały czas. Pomiędzy Długą Brzeziną a Ruskim Brodem widziałem ogromnego psa, powiem nawet więcej, że bardziej mi to przypominało wilka ! Strasznie nabity i umięśniony, patrząc teraz zdj wilków to jest naprawdę podobny. Dalej droga pomiędzy RB, a Końskimi prosta, równa i nudna :) I to chyba tyle.
Dystans48.26 km Czas01:31 Vśrednia31.82 km/h VMAX55.34 km/h Podjazdy451 m
Tętnośr.152 TętnoMAX184 Kalorie 810 kcal Temp.22.0 °C SprzętSzosa
Po raz setny
Tak się akurat złożyło, że to setny wypad na rowerze w tym roku. Pokręciłem na Samsonów i zajechałem jeszcze kawałek dalej w stronę Umra. Wyjechałem po Vuelcie. Z początku jechało mi się tak sobie, ale z kilometra na kilometr co raz lepiej. Na podjazdach może bez żadnych rwań, ale równo i szybko. Od 19 zaczęło się robić zimno, w dzień temperatura 30, więc nie myślałem że aż tak spadnie, no ale to już koniec sierpnia. Dodatkowo na Szałasie w drodze powrotnej zachciało mi się jeść. Przyszykowałem sobie banana ale okazało się że go nie wziąłem. Ale mimo to tempo szło cały czas mocne. Za Świerczowem zauważyłem kolarza, z czasem go doszedłem. Trochę posiedziałem na kole, zamieniliśmy parę słów, wyszedłem na czoło i nagle gdzieś zniknął. No nic. Niemniej jazda naprawdę fajna i jestem zadowolony
Dystans40.65 km Czas01:21 Vśrednia30.11 km/h VMAX59.64 km/h Podjazdy310 m
Tętnośr.153 TętnoMAX181 Kalorie 702 kcal Temp.30.0 °C SprzętSzosa
Środa
Noga podawała ok, ale pogoda okropna. Padało w południe, wyszedłem po 15. Ulewa mało dała, straszny skwar, do tego duży wiatr i spora wilgoć - nieciekawie sie jechało, no ale nie zawsze jest idealnie :)