Dystans34.31 km Czas01:07 Vśrednia30.73 km/h VMAX49.77 km/h Podjazdy310 m
Pętla Wielka Wieś-Świerczów
Dziś kolejny wietrzny dzień, ale nie miałem w planach jazdy, bo byłem trochę zajęty. No, ale okazało się, że byłem wolny po 17.30, a niebo jakby się nieco przetarło, tak więc wypadało przejechać się chociaż kawałek. Powiem szczerze, że jechało się bardzo fajnie, wiało, ale nie aż tak bardzo jak się obawiałem.
Dystans40.75 km Czas01:25 Vśrednia28.76 km/h VMAX58.50 km/h Podjazdy400 m
Pętla Zaborowice
Dziś kolejny dzień z dużym wiatrem. Początkowo miałem wyjść ok. 10, ale zebrały się chmury i zaczęło kropić. Ostatecznie wyszedłem godzinę później. Na trasie momentami sporo mokrych dróg, widać było, że padało mocniej niż u mnie. Ogólnie dużo chmur dookoła, ale na szczęście mnie żadna ulewa nie złapała. Na 40km trasy, wiatr pomagał jedynie przez 10, sporo się trzeba było namęczyć, a na liczniku szału delikatnie mówiąc nie było.
Dystans62.36 km Czas02:07 Vśrednia29.46 km/h VMAX67.75 km/h Podjazdy686 m
Widoma + Grzymałków
Dziś skoczyłem na Widomą. Z początku niezbyt dobrze się jechało, bo mocno wiało. Odpuściłem sobie, zrzuciłem na mniejsze zębatki i zacząłem luźniej kręcić. No i to chyba dobrze, bo jechało się całkiem przyjemnie. Do Widomej co prawda średnia dosyć słaba, ale same podjazdy dzisiaj poszły bardzo fajnie. Ostatnie 20km również było ok, bo wiatr już nie przeszkadzał, a wręcz przeciwnie. Dzisiejsza jazda na plus.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=wiwdoofmjaxkggbt
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=wiwdoofmjaxkggbt
Dystans31.10 km Czas01:03 Vśrednia29.62 km/h VMAX43.87 km/h Podjazdy230 m
Niedziela
Wyskoczyłem na chwilkę na pętlę Niekłań-Świerczów. Pogoda na widok ładna, ale wietrznie i niezbyt ciepło. Mimo wszystko całkiem przyzwoicie się jechało, spotkałem znajomego kolarza po drodze, chwilę pogadaliśmy, ale jechał w innym kierunku. Ruch dziś większy niż w zwykłą niedzielę. Widać, że wracają z weekendu.
Dystans66.69 km Czas02:17 Vśrednia29.21 km/h VMAX59.64 km/h Podjazdy753 m
Pętla Smyków-Widoma
Wyjechałem sobie parę minut po 11. Pogoda całkiem ładna, ale troszkę wiatr przeszkadzał, szczególnie w drugiej części trasy. Sporo też ponarzekałem na słaby asfalt, bo bardzo mnie wytrzęsło, a dwa razy wwaliłem się w spore dziury. No, ale taki już "urok" świętokrzyskich dróg. Przed Strażnicą osa mnie dziabnęła - zaplątała się między pasek od kasku, a skroń ;/ Dalej trasa całkiem przyzwoita, ale od Widomej wiatr zaczął dokładać swoje trzy grosze. No i widać, że to dzień inny niż pozostałe, bo dużo więcej rowerzystów, piechurów itp.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ycnehcuxdunaqujx
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ycnehcuxdunaqujx
Dystans49.16 km Czas01:40 Vśrednia29.50 km/h VMAX52.69 km/h Podjazdy400 m
Poranny dąb
Wyszedłem tuż po 9, bo po później znów nie miałbym czasu na rower. Pokręciłem do Dęba i z powrotem. Jechało mi się tak sobie, jakoś nie miałem chęci mocniej pedałować. Niemniej fajne odczucia, bo okolica coraz ładniejsza się robi i aż miło jeździć. :)
Dystans54.26 km Czas01:47 Vśrednia30.43 km/h VMAX50.23 km/h Podjazdy463 m
Wtorek
Tak jak mówiłem, czasu w ostatnim tygodniu było niewiele i stąd praktycznie bez jazd. No, ale teraz trochę wolnego się szykuje, oby tylko pogoda dopisywała. Dziś podjechałem na Hutę, zrobiłem podjazd i dalej do Bliżyna i powrót. Nawet fajnie się jechało, wiaterek dziś z różnych kierunków raz było z wiatrem raz pod, ale ogólnie pozytywnie.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=aynoxegfgtvqvpyv
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=aynoxegfgtvqvpyv
Dystans61.59 km Czas02:08 Vśrednia28.87 km/h VMAX67.09 km/h Podjazdy686 m
Widoma + Grzymałków
Widząc na termometrze przed godziną 10 - 19*C doszedłem do wniosku, że trzeba jechać i skorzystać z wolnego czasu, którego przez najbliższy tydzień może brakować. Dziś raczej luźniejsze tempo, bez większych mocnych akcentów, po prostu przekręcone. Dziwne, że dziś często źle dobierałem przełożenia, raz za twardo, raz za miękko. Trochę się zdziwiłem, kiedy rozpocząłem powrót w Mniowie i zobaczyłem czarne chmury przed sobą. Gdy wyjeżdżałem nie zapowiadało się na deszcz. Na szczęście deszcz mnie nie złapał, ale spory kawałek kręciłem po mocno mokrym asfalcie i rower trochę utytłałem. No i to chyba tyle.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=wiwdoofmjaxkggbt
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=wiwdoofmjaxkggbt
Dystans78.57 km Czas02:33 Vśrednia30.81 km/h VMAX47.56 km/h Podjazdy641 m
Pętla Zagnańsk-Suchedniów
Świetnie mi się dziś jechało, chyba najlepiej w tym roku jak dotąd. Cały czas dobrym tempem, w rytmie, dobrym pulsem. Interwały pomiędzy Odrowążkiem, a Samsonowem też super wyszły. Na odcinku Samsonów-Występa wiatr trochę zawiewał, także przerzuciłem się na mniejszą kadencję, by spokojnie przejechać ten kawałek. Później już fajnie, ale tuż przed Łączną łańcuch mi spadł i musiałem zrobić chwilę przerwy co trochę mnie wybiło z rytmu. Tak czy siak od Skarżyska było z wiatrem, powrót przez Odrowążek, no i bardzo przyjemnie.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=iiezuamlexmqfqvv
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=iiezuamlexmqfqvv
Dystans59.22 km Czas02:09 Vśrednia27.54 km/h VMAX44.73 km/h Podjazdy403 m
Pętla Ruski Bród
Tak jak zapowiadali, tak było. Bardzo wietrzna sobota. To i tak dobrze, że wyszedłem wcześnie, od razu po zaniesieniu koszyka - po 10, bo po przyjściu się pochmurzyło i zaczęło padać. Sporo się dziś nakląłem, a to na słabą nawierzchnię, a to na wiatr, a to na kierowców. Jechało się dość ciężko, ale ogólnie było fajnie, pomimo, że się trochę umęczyłem, a na liczniku nie ma super średniej. Temperaturka super, mam nadzieję, że taka się już utrzyma.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=cjebjwidnpzpbtdg
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=cjebjwidnpzpbtdg