Dystans17.87 km Czas00:43 Vśrednia24.93 km/h VMAX34.90 km/h
Temp.25.0 °C SprzętSzosa
Porannie
Dzień zapowiadał mi się zajęty, a chciałem dobić chociaż do tego tysiaka w lipcu, do którego brakowało mi zaledwie 30km, ale nie było mi dane...
Wyszedłem tuż przed 8, ale po prostu nie mogłem jechać. Coś mnie uciskało w klatce, nie mogłem wziąć nawet pełnego oddechu. Po przejechanych 8km doszedłem do wniosku, że nie ma najmniejszego sensu dalsza jazda, która strasznie mnie męczyła. Powyżej prędkości 26 praktycznie nie jechałem, bo nie miałbym powietrza. Tak więc kręciłem delikatnie jak tylko możliwe, byle do domu. I to tyle.
Wyszedłem tuż przed 8, ale po prostu nie mogłem jechać. Coś mnie uciskało w klatce, nie mogłem wziąć nawet pełnego oddechu. Po przejechanych 8km doszedłem do wniosku, że nie ma najmniejszego sensu dalsza jazda, która strasznie mnie męczyła. Powyżej prędkości 26 praktycznie nie jechałem, bo nie miałbym powietrza. Tak więc kręciłem delikatnie jak tylko możliwe, byle do domu. I to tyle.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.