Dystans49.60 km Czas01:40 Vśrednia29.76 km/h VMAX55.34 km/h Podjazdy512 m
Między deszczami
Dziś niespodziewanie od okolic godziny 9 do prawie 10 dość solidnie popadało. Myślałem, że wypogodzi się na dobre i znów zacznie się parówka, ale ostatecznie tak nie było. Zjadłem sobie coś na słodko, no i przed 12 wyszedłem. Bez zaskoczenia - znów duży wiatr z północnego wschodu, więc i wybór trasy (może nudny, bo 3 dzień z rzędu w te same rewiry) podobny jak ostatnio. Niemniej, trochę się pomęczyłem, a potem miałem trochę luzu i się warunki wyrównały. Jechało mi się bardzo przyzwoicie. Okazało się, że wyszedłem w dobrym momencie, bo niecałą godzinkę po moim przyjeździe znów zaczęło padać - tym razem na dobre.
No i gdybym wiedział co się kroi dzisiejszego popołudnia to założyłbym tą moją koszulkę Saxo ;)
No i gdybym wiedział co się kroi dzisiejszego popołudnia to założyłbym tą moją koszulkę Saxo ;)
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.