Dystans102.75 km Czas03:31 Vśrednia29.22 km/h VMAX47.56 km/h Podjazdy815 m
Pętla przez kawałek Mazowsza
Dziś znów w tereny bardziej północne. Wyszedłem po 10. Bardzo się rozczarowałem po pierwszych 18km. Strasznie wiało, tempo było słabiutkie, w Szydłowcu miałem średnią 27 z małym hakiem. Zastanawiałem się czy nie wracać do domu, i pojechać tak jak wczoraj, ale doszedłem do wniosku, że spróbuję się pomęczyć. Później było trochę lepiej, ale trasa dosyć nudna. Dobrze, że na wojewódzkiej w stronę Przysuchy jest trochę hopek i sporo zakrętów, a tak to nudnawo, bo później już płasko. Tak czy siak, później złapałem jako taki rytm i się jechało. Dojeżdżając do domu brakowało mi 3 km do setki, więc sobie zrobiłem pętlekę przez miasto. Ogólnie to trasa niezbyt mi się podoba, ale chciałem ją zrobić, bo tam mnie nie było. Teraz wiem jak to wygląda. No i to tyle.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.