Dystans31.57 km Czas01:05 Vśrednia29.14 km/h VMAX53.54 km/h Podjazdy180 m
Temp.17.0 °C SprzętMusing
Końskie
Po południu zaczęło się zbierać coraz więcej chmur, ale raczej wydawały się niegroźne. Mimo wszystko wybrałem się na dość krótko, by zdążyć na końcówkę etapu Giro.
Przejechałem się do Końskich, jeszcze dołożyłem kilka kilometrów na Stadnicką Wolę. Cały czas równym rytmem, na sporej kadencji. No i jak już zacząłem wracać to zobaczyłem, że z każdej strony konkretne, ciemne chmury.
Na 3 km przed domem zaczęło kropić, więc docisnąłem. Fakt, padało, ale nie lało. Wróciłem idealnie, kilka minut później - lunęło.
Przejechałem się do Końskich, jeszcze dołożyłem kilka kilometrów na Stadnicką Wolę. Cały czas równym rytmem, na sporej kadencji. No i jak już zacząłem wracać to zobaczyłem, że z każdej strony konkretne, ciemne chmury.
Na 3 km przed domem zaczęło kropić, więc docisnąłem. Fakt, padało, ale nie lało. Wróciłem idealnie, kilka minut później - lunęło.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.