Dystans29.91 km Czas00:58 Vśrednia30.94 km/h VMAX48.42 km/h Podjazdy163 m
Kończymy maj
Szybko zleciał, tak więc ostatniomajowa 30-tka. Duży wiatr z zachodu, ale fajnie mi się jechało, równym tempem, może być.
---------------------------------------------------------------------------------
Aha no i podsumowanie maja. Fajny miesiąc sporo dni takich jak lubię czyli bardzo ciepłych i z małym wiatrem. Sporo jazd w miesiącu, no i prawie 800 km zrobionych, tendencja rosnąca więc w czerwcu powinno być jeszcze więcej ;p
---------------------------------------------------------------------------------
Aha no i podsumowanie maja. Fajny miesiąc sporo dni takich jak lubię czyli bardzo ciepłych i z małym wiatrem. Sporo jazd w miesiącu, no i prawie 800 km zrobionych, tendencja rosnąca więc w czerwcu powinno być jeszcze więcej ;p
Dystans39.05 km Czas01:11 Vśrednia33.00 km/h VMAX57.95 km/h Podjazdy202 m
Środa
Zjadłem, obejrzałem Giro i o 18 wyszedłem. Sporo chmur wyszło, ale mnie oszczędziło, bo przeszły bokiem. I znów mi się super kręciło. Tylko już sie gubię, bo nie wiem czy noga mi tak dobrze kręci, czy trochę pogoda pomaga. Pewnie trochę tego i trochę tego. Dziś wiatr z boku, więc w sumie nic nie przeszkadzało, no i tak jakby trochę chłodniej.
Dystans30.56 km Czas00:55 Vśrednia33.34 km/h VMAX49.79 km/h Podjazdy136 m
Wtorek
Dzisiaj trochę krócej i trochę bardziej płasko. Duży wiatr, w pierwszą stroną z wiatrem, czego efektem była w Końskich średnia ponad 38. Wiadome było, że jej nie utrzymam. Ogólnie to dużo kolarzy dziś na ulicach. jechało się fajnie.
Dystans38.71 km Czas01:12 Vśrednia32.26 km/h VMAX59.06 km/h Podjazdy357 m
Poniedziałek
Dobrze się znów kręciło. Gorąco i w dodatku do Świerczowa wietrznie, ale w sumie nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo. Noga fajnie kręci, chce sie jeździć.
Dystans49.69 km Czas01:36 Vśrednia31.06 km/h VMAX55.84 km/h Podjazdy325 m
Niedziela
Znowu fajna pogoda, jak to w niedzielę często robię pojechałem na Zaborowice i dalej na Strażnicę. Dobrze się kręciło i to znów na podjazdach. Trochę mnie przytkało na Błotnicy, ale chwilę się pomęczyłem i odpoczynek na zjazdach. Wiaterek ze wschodu, ale mało przeszkadzał.